przez Piotrek » 4 grudnia 2011, 13:21
Ona myśli, że jest boginią wszystkiego i może rządzić wszystkim i wszystkimi... Trochę zachowuje się jak dziecko, odchodzi/wraca, odchodzi/wraca, tak samo było z Kyrutem. Te całe kłótnie to Kasia stwarza. Odebrałem jej status Przyjaciela. Nikt jej tu nie zmusza, żeby siedziała, odeszła, proszę bardzo... Te pytania z jej strony typu: "Lubisz mnie?" itd. są na prawdę irytujące. Ktoś ją lubi, ktoś nie, musi się z tym pogodzić, że dużo ludzi nie potrafi zrozumieć, że ona ma taki charakter, ale żeby od razu pytać się czy mnie Lubisz? Jak ktoś się nie zgadza z jej zdaniem, to od razu jakieś histerię i niepotrzebne kłótnie.